Poluję i poluję a tu taka zwierzyna mało dziko-leśna...
A to kilka fotek kiedy zdecydowałam się pobiegać po lesie omijając drogi:
I na koniec las (takich fotek nigdy za mało! Przynajmniej dla mnie :) oraz czerwcowa łąka.
Każdy ma swoją własną motywację do biegania. Zdrowie, dobra forma, sprawność i inne sprawy oczywiste. Dziewczyny chcą wcisnąć się w bardziej obcisłą kieckę…ale ja mam jeszcze dodatkową… pstrykanie zdjęć w miejscach gdzie biegam. Zapraszam do przesyłania swoich „słit foci z rąsi” z tras biegowych oraz komentowania. Zdjęcia muszą być zrobione telefonem lub aparatem z którym biegacie. Zapraszam i życzę miłej zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz